Z badań różnych ośrodków na świecie wynika, że okres świąteczny sprzyja zwiększonej liczbie zawałów serca. Najwięcej zawałów odnotowano w wigilijny wieczór, a przyczyną wcale nie jest przejedzenie.
Badacze szwedzkiego Uniwersytetu w Lund przeanalizowali niemal 300 tysięcy przypadków pacjentów z zawałem serca. Podczas badania wzięto pod uwagę wagę i wiek pacjentów oraz przyjmowane leki. Sprawdzono również czy chorzy palą papierosy. W badaniu analizowano także datę i godzinę wystąpienia niepokojących objawów. Wszystkich tych pacjentów łączyło jedno – problemy z sercem pojawiły się w wigilijny wieczór. Jako pierwszy nasuwa się wniosek związany z suto zastawionym stołem oraz przejedzeniem. Niestety, przyczyną zawałów okazały się emocje, stres i przemęczenie.
Okres świąteczny to mix różnych emocji – od ekscytacji związanej ze spotkaniami rodzinnymi i otrzymywaniem prezentów, po stres wynikający z przygotowań. Świętom nierzadko towarzyszy lęk (choćby związany z daleką podróżą), ale również smutek spowodowany samotnością czy brakiem możliwości spotkania z bliskimi. To wszystko sprawia, że kiedy przychodzi wigilijny, już spokojny wieczór i kiedy emocje opadają, daje o sobie znać przeciążone serce. To jednak nie oznacza, że z okresu świątecznego nie należy się cieszyć.
O zdrowie należy dbać cały rok. Mając na uwadze intensywny okres przedświąteczny, w tym również kapryśną pogodę i niskie temperatury, warto wszelkie zadania odpowiednio rozłożyć w czasie, aby nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę i nie obciążać nadmiernie organizmu. A w przypadku wystąpienia niepokojących objawów nie wolno zrzucać winy na zmęczenie czy przejedzenie, ale natychmiast należy szukać pomocy.
Korzystając z okazji życzymy przede wszystkim zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!